| Szacuje się, że obecnie w Polsce jest już ponad 15 milionów użytkowników smartfonów. Z roku na rok liczba to rośnie w szybkim tempie. Te urządzenia mobilne stają się naszym ekranem na świat. Pomagając w codziennych czynności, smartfon zastępuje nam prasę, książki, odtwarzacz muzyki, album na zdjęcia oraz ostatnio portfel. Dynamiczny rozwój technologiczny pozwolił na opracowanie takich rozwiązań, które pozwalają zastąpić tradycyjną gotówkę oraz kartę płatniczą, smartfonem. Powstaje coraz więcej aplikacji pozwalających na płatności mobilne, ale czy są one całkowicie bezpieczne? Obecnie istnieją cztery rozwiązania umożliwiające mobilne płacenie. Pierwszy to system BLIK, który nie opiera się na technologii zbliżeniowej, ale na jednorazowych kodach, wyświetlających się na ekranie smartfonu. Następnie kod taki wpisujemy do terminalu płatniczego. Druga opcja to możliwość skorzystania ze współpracy banku użytkownika z jego operatorem telekomunikacyjnym. Wówczas w telefonie zostanie zapisana karta płatnicza. Trzecie rozwiązanie to HCE, czyli zainstalowanie w smartfonie aplikacji mobilnej banku, która sprawi, że telefonem będzie można płacić zbliżeniowa. Sposób czwarty działa na podobnej zasadzie: na smartfon naklejamy nalepkę zbliżeniową i płacimy za jej pomocą. Istniejące zagrożeniaZnaczna część specjalistów przestrzega przed "przypinaniem" banku do swojego telefonu. Wiąże się to z faktem, że smartfony są o wiele bardziej podatne na wszelkiego rodzaju wirusy niż komputer domowy. Chodzi między innymi o to, że telefon jest nieustannie podłączony do Internetu, którym najczęściej jest sieć otwarta, jak darmowe wi-fi na dworcu. Jeśli nie korzystamy z domowej, zabezpieczonej hasłem sieci, to wszystko, co robimy można bardzo łatwo podejrzeć. Cyberoszuści wykorzystują otwarte łącza do kradzieży tożsamości oraz pieniędzy. Lepiej nie stwarzać im okazji. Kolejne zagrożenie wiąże się z tym, że dokonując zapłaty przy użyciu smartfonu, autoryzujemy go tym samym urządzeniem. Na przykład w bankowości elektronicznej mamy trochę bardziej rozbudowany łańcuch i transakcję autoryzujemy na stronie banku, podając jednorazowy kod przesłany na drugie urządzenie, czyli telefon. Przestępcy muszą więc przejąć nasz komputer oraz smartfon, aby ukraść pieniądze. W przypadku bankowości mobilnej, wystarczy, że złodzieje przejmą kontrolę nad smartfonem. Jednak mogą nas okraść tylko, gdy podepniemy aplikację mobilną naszego banku do swojego ROR-u. Tak więc to, a nie samo płacenie smartfonem wiąże się z pewnym ryzykiem.Jak korzystać z nich bezpiecznie?Istnieje szereg rad, które pozwolą nam bezpiecznie korzystać z m-płatności. Przede wszystkim kontrolujmy regularnie zawartość telefonu i nie instalujmy na nim niepotrzebnych aplikacji. Równie ważne jest, aby nie zgadzać się na wszystkie aktualizacje, bo to właśnie za ich pomocą, oszuści wprowadzają do naszych smartfonów wirusy, przekazujące im dane. Jakkolwiek by cię nie irytowało ciągłe wpisywanie hasła do telefonu, to nie rezygnuj z niego, ponieważ w sytuacji zgubienia telefonu będziesz bezpieczniejszy. Pamiętaj też o tym, aby nie wykorzystywać tych samych haseł do aplikacji mobilnej, jak do bankowości internetowej. |
Polecamy
Najnowsze
Wniosek o upadłość gospodarczą
Sam fakt zaistnienia niewypłacalności przedsiębiorcy nie jest jednoznaczny z jego upadłością. Orzeczenie w tej sprawie zależy od decyzji sądu... [...]
